Ślub Marty i Gorana był wyjątkowy i tak samo wyjątkowa była ich sesja plenerowa. Ładnych parę kilometrów mieliśmy do przejechania, ale podróż mija baaardzo szybko kiedy spędza się ją z takimi osobami! 🙂 Uwielbiamy kiedy relacje z parami przechodzą na poziom koleżeński, pojawia się wtedy zaufanie, luz przed obiektywem nie wspominając już o tym, że wtedy sesja plenerowa to po prostu świetna zabawa. Zapraszamy na kilka klatek z tych pięknych miejsc, które udało nam się odwiedzić <3