Wesele Madzi i Piotrka to było nasze pierwsze wesele po odblokowaniu możliwości organizowania wesel w związku z pandemią. Byliśmy więc mocno zapaleni do pracy po tak długiej przerwie. Nawet deszcz nie przeszkodził ani Parze Młodej, ani nam w tym, żeby cieszyć się i dać z siebie 200%.

U Piotrka przygotowania odbywały się w spokoju i skupieniu, natomiast u Madzi zjechała się cała rodzina i było mocno wesoło! Dzieci zdecydowanie potrafiły rozładować całe napięcie i o stresie nie było nawet mowy.

Madzia i Piotrek to zapaleni pielgrzymowicze oraz miłośnicy gór, dlatego nawet na Mszy Świętej były takie akcenty. Do udzielenia sakramentu zaprosili swoich zaprzyjaźnionych Księży. Uśmiechy nie znikały z twarzy. Wesele to już tylko tańce, tańce, tańce. Parkiet pękał w szwach, nie było mowy o odpoczynku. W trakcie wesela zrobiliśmy kilka szalonych zdjęć z przyjaciółmi oraz mimo lekkiej mżawki udało nam się też uchwycić trochę zdjęć portretowych.

Podsumowując, sezon 2020 otworzyliśmy z przytupem i mamy nadzieję, że tak już będzie do końca 2020 <3