Gosia i Kuba, mega szalona, elegancka, kreatywna Para Młoda.
Kiedy Gosia do nas zadzwoniła i powiedziała, że marzą jej się klimatyczne, czarno białe zdjęcia z reportażu – od razu wiedziałam, że się dogadamy i że nadajemy na tych samych falach.
Dzień zapowiadał się deszczowo. Zaplanowany first look w ogrodzie, przenieśliśmy na salę weselną, która już była idealnie przygotowana przez ….
Potem kilka szybkich zdjęć i popędziliśmy do kościoła, gdzie w trakcie mszy rozpadało się już na dobre. Na ślubie było mnóstwo emocji, łez i uśmiechów, a na weselu ogień na parkiecie.
My zawsze powtarzamy, że nie ma złej pogody do zdjęć, więc deszcz wykorzystaliśmy do zrobienia nocnych zdjęć, które wyszły obłędnie.
Tym krótkim wstępem zapraszamy do obejrzenia dłuższego już rozwinięcia tej historii w postaci zdjęć 🙂
Koniecznie dajcie znać jak Wam się podoba!
Miłego oglądania,
Ola i Paweł.